Polecamy artykuł Marii Strzeleckiej pt.: Po naszomu, zamieszczony na portalu DWUTYGODNIK, w zakładce Obyczaje.
Deportacje i propaganda sprawiły, że wysiedleni Łemkowie trafiali w miejsca wrogo do nich nastawione. Przybywali pod lufami karabinów, bez domu, bez pewności jutra. Naturalne, że w takich warunkach zamykali się w sobie, wstydzili, przestawali mówić w swoim języku….
Chciałam usłyszeć, czym jest język łemkowski dla ludzi, którzy posługują się nim od dzieciństwa. Dlatego siadam z Natalią Hładyk, artystką wizualną i wieloletnią współorganizatorką Łemkowskiej Watry w Zdyni, i Grzegorzem (Hrycem) Suchaniczem, prawnikiem, zastępcą przewodniczącego Zjednoczenia Łemków, redaktorem związanym z Radiem Lemko oraz Radiem Kraków, i zaczynam dopytywać...
WIĘCEJ można przeczytać pod linkiem:
→ Obyczaje: Po naszomu, Maria Strzelecka

